wtorek, 24 sierpnia 2010

czekoladowo pomarańczowo

Mimo iż lato w pełni (no prawie), a pyszność ta jest najlepsza na długie zimowe wieczory, to i tak smakowała wyśmienicie. Lepiej niż wszystkie pite przez mnie czekolady w całym dotychczasowym życiu. Wedle, kawiarnie itepe.
Zdjęcia specjalne nie są, za to czekolada - jak najbardziej.

Przepis podaję za bzu:
Pół litra mleka do garnka i grzejemy. Obieramy pomarańczę w długie paski (cienka warstwa skórki). Wrzucamy do gorącego mleka 2-3 łyżki cukru i obierki pomarańczy, chwilę gotujemy, po czym zdejmujemy z gazu i odstawiamy na 10 minut. Wyjmujemy pomarańczowe obierki i grzejemy. Wrzucamy pokruszoną na drobne kawałki tabliczkę gorzkiej czekolady i mieszamy aż się rozpuści. Najlepsza czekolada powyżej 60% kakao.

Powstał plan wykonania czekolady chałwowej, bądź marcepanowej. Do wykonania w niedalekiej przyszłości :)



1 komentarz: